360a – Kiedy ranne wstają zorze

1. Kiedy ranne wstają zorze,
Tobie ziemia, Tobie morze,
Tobie śpiewa żywioł wszelki;
Bądź pochwalon, Boże wielki.

2. Człowiek zaś, który bez miary,
Obsypany Twymi dary.
Coś go stworzył i ocalił,
Czemu by Cię on nie chwalił?

3. Ledwie oczy przetrzeć zdołam,
Już do mego Pana woła.
Do mojego Boga w niebie:
Szukam go wokoło siebie.

4. Wielu śmierci snem upadli,
Co się wczoraj spać pokładli.
My się jeszcze obudzili, byśmy,
Boże, Cię chwalili.