274 – Godzina błogich modlitw mych
1. Godzina błogich modlitw mych,
Na skrzydłach wznosi przed Twój Tron.
W modlitwie szukam pociech Twych,
Spokoju od niebiańskich stron.
Bo przez modlitwę moich warg
Do Ojca troski swoje ślę.
[: A Pan wysłucha moich skarg,
W miłości Swej pociesza mię. :]
2. Wieczornych modłów cenny czas,
Gdy cisza w koło, spokój trwa,
Modlitwa w niebo wznosi nas,
I bliższa wówczas łaska Twa.
A szept modlitwy chwyta słuch,
Balsamem wlewa w serca toń,
[: I spływa na nas Pański Duch,
Zesłany przez Ojcowską dłoń. :]
3. A kiedy blaski rannych zórz,
Obudzą ze snu ptasząt rój,
Modlitwą chwalę Pana już:
O, bądź pochwalon, Panie mój!
W porannych modłach szukam sił,
Na całodzienną pracę mą
[: I błagam, aby dzień ten był,
Na większą cześć i chwałę Twą. :]