169 – Wielu śpi, lecz nie na zawsze

1. Wielu śpi, lecz nie na zawsze,
Błyśnie dla nich Słońca blask,
Gdy nastaną dni łaskawsze,
W Tysiąclecia Pańskich łask.
Wówczas groby się otworzą.
Wstaną zmarli z śmierci snu,
hołd swemu Zbawcy złożą,
Będą wiernie służyć mu.

Chór:
Już poranek zmartwychwstania,
Niedaleko od nas, nie,
Już się kończy czas czuwania,
Pan rozpoczął Rządy Swe.

2. I już chwila się przybliża,
Gdy ujrzymy drogich swych;
Przez ofiarę krwi i krzyża,
Chrystus wzbudzi z grobu ich.
Ale gdy nas Król zawoła,
Inne ciało Bóg nam da,
Przeznaczone dla Kościoła,
Takie, jak Sam Chrystus ma.